Bardzo ładny, malowniczo położony na wzgórzu kamieniołom przy ruinach starego zakładu. Ogólne wrażenie niestety psują trochę wymalowane na ścianach kamieniołomu potężne graffiti przez lokalnych turystów.
Przy wejściu do wody znajduje się obszerny plac z kamienistym cypelkiem gdzie można wygodnie sklarować sprzęt (fotka obok). Ze względu na niewielką głębokość i łagodne wejście do wody akwen szczególnie polecany dla początkujących nurków. Na lewo od wejścia znajduje się zatoczka, której dno bardzo bujnie porasta różnoraka roślinność. Na powierzchni latem kwitnie tutaj piękna roślina wodna – grzybień biały (nenufar). Zatoczka ta doskonale nadaje się do płytkich nurkowań aby podziwiać mnóstwo rybek uwijających się wśród tak – jak na kamieniołom – bardzo bogatej roślinności. Z powodzeniem można tutaj również popływać
w samym ABC. Płynąc na wprost od wejścia centralnie w kierunku środka akwenu dopłyniemy do najgłębszych miejsc. Początkowo muliste dno jest zupełnie płaskie i bardzo łagodnie opada na coraz większą głębokość. W końcu po kilkunastu minutach dopływamy do gwałtownego uskoku i odnajdujemy wówczas najgłębsze partie akwenu. Znajduje się tutaj podobno niewielkich rozmiarów bunkier ale nam niestety nie udało się go odnaleźć.
W odległości 30 m od brzegu znajduje się platforma szkoleniowa. Kierując się na prawo od wejścia płyniemy wzdłuż pionowych ścian i porozrzucanych na dnie bloków skalnych.
Nurkując podczas słonecznej pogody nie potrzebujemy używać oświetlenia.
Po nurkowaniu dobrym pomysłem jest wybrać się na króciutki spacer i ścieżką od bazy nurkowej podejść do krawędzi pionowych ścian skąd roztacza się przed nami bardzo ładny widok.
100 m od kamieniołomu jest baza nurkowa Delphin Halle oferujące nabijanie butli i noclegi.
My przyjechaliśmy na tygodniu i niestety baza była zamknięta (w lipcu).
Wcześniej telefonicznie dobrze jest poinformować pracowników centrum o naszym przyjeździe. Z 3 osób, z którymi skontaktowaliśmy się tylko jedna bardzo słabo znała j. angielski … więc znajomość niemieckiego mocno zalecana.
Od przejścia granicznego w Zgorzelcu należy się kierować autostradą na Leipzig. Z Leipzig drogą nr 9 (E51) na Landsberg (kierunek – Berlin). Z Landsberg kierujemy się na sąsiadującą z nim malutką miejscowość Gütz. Tutaj o dojazd do samego kamieniołomu najlepiej pytać miejscowych. Jadąc przez tę miejscowość szukajmy ulicy (przypominającą polną drogę) Am Gützer Berg. Jadąc tą drogą po lewej stronie biegną tory kolejowe. Wkrótce po prawej ujrzymy zalesione wzgórze i ruiny zakładu. Przed ruinami jest dróżka w prawo, która jednak prowadzi na prywatną posesję. Jeżeli ktoś dobrze zna niemiecki może dogadać się z jej właścicielem (nam się to nie udało – za słaby niemiecki:)) aby pozwolił przejechać przez jego teren. Wówczas mamy możliwość dojazdu praktycznie do samej wody.
Inna opcja to pozostawienie auta tuż koło samych ruin. Stąd prowadzi między zadrzewieniami wąska ścieżka prosto nad brzeg zbiornika – ok. 150 m marszu ze sprzętem.
Opcja najbardziej słuszna to minięcie ruin, za którymi jest dróżka w prawo i dojechanie do bazy nurkowej (my niestety zastaliśmy ją zamkniętą). Z terenu bazy jest około 60 m do wody.
Główni przedstawiciele tutejszej fauny to płocie, okonie, krasnopiórki, karpie, węgorze i szczupaki.
Latem część zbiornika silnie zarasta i kwitnie tutaj grzybień biały.
Brak.
Baza oferuje kilka miejsc noclegowych i miejsce na rozbicie namiotów.
Brak.