Zbiornik powstał na skutek zalania kopalni kwarcytu. Pomimo niewielkich rozmiarów akwen ten jest wart uwagi.
Pod wodą na głębokości ok. 5 – 6 m znajduje się spora ilość zalanych drzewek. Początkującym nurkom mogą one nastręczać pewne trudności podczas poruszania się pomiędzy nimi. W dalszej części zbiornika natrafia się na pionowe ściany, na których można zaobserwować imponujące, kilkumetrowej długości „wiszące brody” utworzone z glonów. Na dnie (niestety tutaj widoczność jest najsłabsza) można również spotkać pozostałości sprzętu po działalności wydobywczej, min. potężne opony poukładane w małe skupiska, które ciekawie urozmaicają podwodny pejzaż. Niedaleko miejsca wejścia do wody znajduje się na dnie platforma. Stojąc na brzegu nie jesteśmy w stanie dostrzec drugiego akwenu o podobnej głębokości ale o wiele mniej urozmaiconego. Aby się tam dostać należy przepłynąć na drugi koniec pierwszego zbiornika, wyjść z wody (co wcale nie jest łatwe ze względu na grzązki teren) i pokonać ze sprzętem odcinek ok. 30-40 m. Może to być alternatywne rozwiązanie w sytuacji gdy widoczność na pierwszym zbiorniku jest bardzo słaba. Zdarzało się, że drugi zbiornik w tym samym czasie oferował dla nas bardzo dobre warunki (ale niestety niewiele jest tam do oglądania).
Brak. Uwaga !!!
W zbiorniku można nurkować tylko po uzyskaniu zgody dyrektora tamtejszego kamieniołomu. W przeciwnym razie na miejscu wkrótce pojawi się ochrona lub straż miejska i możemy zostać ukarani grzywną.
Od Kielc należy się kierować drogą wylotową nr 73 na Warszawę. Po przejechaniu 3 km i minięciu tablicy miejscowości „Wiśniówka” należy przy głównej trasie po prawej stronie wypatrywać tablicy z nazwą kopalni kwarcytu. Tutaj należy skręcić w prawo i kamienistą drogą kierować się do góry w kierunku kopalni. Po przejechaniu ok. 300 metrów, po lewej stronie trafiamy na zbiornik. Pozostaje jeszcze pokonanie pieszo dystansu ok. 50 metrów (dróżka o dość stromym nachyleniu – nieco uciążliwe).
Największym mankamentem tego zbiornika jest to, że poza drobnymi żyjątkami nie spotkamy tutaj żadnych ryb.
Początkującym płetwonurkom może sprawiać niewielką trudność poruszanie się pomiędzy zatopionymi zadrzewieniami.
Brak.
Brak.