Zbiornik powstał na skutek zalania terenu po wydobyciu piasku. Zbiornik ma kształt długiej, wąskiej, łukowato wygiętej rynny.
Pomimo tak niewielkiej głębokości warto tutaj wykonać relaksującego „nura” ze względu na bogate podwodne życie – w okresie letnim akwen jest dość mocno zarośnięty podwodną roślinnością pozostawiając miejscami na dnie wolne przestrzenie, nad którymi w niektórych porach roku unosi się zawiesina w postaci mgiełki o intensywnym bordowym zabarwieniu. W niektórych miejscach pomiędzy gęstymi skupiskami moczarki i wywłócznika tworzą się swoistego rodzaju malownicze podwodne korytarze, przez które należy się przeciskać. Dlatego też najlepiej jest nurkować nie więcej niż 2 osoby na raz.
W niektórych miejscach znajdziemy pod wodą coś na kształt skalnych wnęk i nawisów.
Brak. Trzeba pamiętać, że zbiornik jest w chwili obecnej pod opieką tarnobrzeskiego koła wędkarskiego. Nad zbiornikiem praktycznie zawsze spotkamy wędkarzy więc zachowajmy ostrożną odległość podczas nurkowania od ich łowisk aby nie doszło do niepotrzebnego konfliktu.
Odległość od Tarnobrzega ok. 10 km. Od Tarnobrzega należy jechać drogą krajową nr 9 na Radom. Po minięciu mostu na Wiśle i przejechaniu ok. 1 km należy z drogi głównej, przy drogowskazie „Gągolin 1.5”, skręcić w lewo. Następnie na najbliższym skrzyżowaniu należy skręcić w prawo przy drogowskazie „Bogoria” i kierować się na wieś Świniary. Następnie o dalszy dojazd warto zapytać napotkane osoby – musimy dojechać do boiska sportowego. Po dotarciu na miejsce możemy zastać najczęściej zamkniętą bramę wjazdową. Nie należy się tym przejmować tylko ruszyć na prawo od bramy w niewielką asfaltową dróżkę, która za kilkadziesiąt metrów zmieni się w polną drogę. Wkrótce po lewej stronie ujrzymy zbiornik i dojedziemy do samej wody.
Poza tym zbiornik jest zarybiony przez lokalne koło wędkarskie. Latem jest bardzo silnie zarośnięty przez wywłócznik i moczarkę. Najczęściej można spotkać żerujące okonie, płocie, często również można spotkać szczupaki, liny, karasie oraz sumy. Pod koniec lata płynąc bardzo powoli i uważnie sie rozglądając dosłownie co kilka metrów spotyka się przyczajone młode szczupaczki.
Ogólnie zbiornik bardzo bezpieczny – doskonale się nadaje dla początkujących nurków. Niestety na tym niewielkim zbiorniku trafialiśmy pod wodą na rozstawione sieci kłusownicze.
Brak.
Brak.